poniedziałek, 14 maja 2012

Znam Cię na pamięć, Ty mnie chyba też..

z całą pewnością tak jest.

Nie potrafisz wprost nie kochać mnie...
http://sentencje.pl/91/


Weź tu zrozum chłopaka. Przez 5 miesięcy nie obchodzi go zupełnie nic oprócz tego czy zrobi mu pracę domową, a gdy z nim zrywasz dopiero po czasie uznaje że jednak był głupi i nie docenił tego co miał.
Tak, z całą pewnością znów się na mnie obrazisz, za coś czego nie zrobiłam lub nie byłam świadoma że to robię , a ja znów będę Cię przepraszać.
Tylko powiedz mi czy jeszcze długo musi być źle?  Nie może być w końcu normalnie? Czy nie sądzisz ze byłoby Ci lżej gdyby między nami było normalnie czyli tak jak jest zazwyczaj gdy nie rozmawiamy o tym co było wcześniej i o tym że jestem teraz z Tobiaszem. I nie wykręcaj się tym że się zabijesz. Doskonale wiesz że to do niczego nie prowadzi. Bo oczywiście, najprościej jest się zabić, pozbyć się problemów, zniknąć i nie istnieć.. Tylko, że jak popełniło się w życiu jakiś błąd, to zazwyczaj Bóg i osoby dla których jesteś ważny starają się Ci w każdy sposób pomóc abyś naprawił ten błąd. Z każdej strony otrzymujesz pomoc. Ja staram Ci się pomóc jak nie wiem. Wszystko robie, nikt mnie nie rozumie i jest dobrze. Przez moment. Wtedy Ty znowu, nie wiem zupełnie po co przypominasz to co jest złe. Czy nie mógłbyś chociaż raz dostrzec tego że nie wszystko w życiu jest złe? Ha. Każdy nie raz dostał po dupie. Jeden lżej, drugi mocniej ale jakoś są, żyją, istnieją. Czy to tylko my się rozeszliśmy ? Nie. Tak może jest źle, może jest Ci przykro i smutno ale to nie oznacza ze trzeba od razu chodzić cały czas smutnym i myśleć o śmierci. Bo kto mnie uczył i kto mi tłumaczył że nie warto przejmować się bez potrzeby ? Kto pomógł mi skończyć z cięciem się? Kto mnie opierdzielał kiedy było trzeba i przytulił gdy na to zasłużyłam ? Dla kogo starałam się istnieć na tym świecie pomimo miliona innych problemów? DLA CIEBIE. A wiec skoro Ty uratowałeś mi życie i pokazałeś że można świetnie się bawić to pozwól teraz mi uratować Ciebie. Ha. No bo z kim innym jak nie ze mną zjadłeś beczkę soli i niby kto inny widział Cię w najbardziej krytycznych sytuacjach ? Ja. A wiec Ja teraz widząc Cię w krytycznej sytuacji próbuję Ci jakoś pomóc. a wiec pozwól mi i żyj dla mnie tak jak ja żyje przez Ciebie..



środa, 9 maja 2012

A kiedy spokój spływa do oczu...

Bo ona ona różne ma imiona
Jedni wołają ją miłość, inni zgaga pieprzona
Bo ona ona imiona różne ma
Jedni wołają ją szczęście, niepojęte
Inni samica psa.
[ happysad ]

Powoli się wszystko układa. Jestem z Tobiaszem, przyjaźnię się z Saszą. Niekiedy jest dziwnie. Nawet bardzo. Ale dajemy radę.

Ah ten 06.05 ! ;D
Doniczka i takie tam. Jest pięknie. Genialnie. Yhh ! ;*

Dzisiaj byliśmy na dniach otwartych w Radzyniu. Było świetnie. Od Łażenia jak głupi po szkole pełnej schodów do siedzenia pod biedronką jak żule.

Ajjj kocham. ;*