piątek, 15 maja 2015

chemia taaaaka trudna.

Wiolka mnie męczy i męczy z tym blogiem wiec napiszę pare zdani by jej ulzyć.

Wróciłam z ostatniej matury pisemnej, w czwartek czeka mnie najgorsza najgorszość z najgorszości - angielski ustny . -,-

Jutro warsztaty muzyczne <3 a pielgrzymka za ok 80 dni ( tak twierdzi Krzysiek ;D ) 

Dziś? coś? ktoś? Edyta? Boła? Wiolkaaa? 
poproszę.