poniedziałek, 3 września 2012

Budzą nas ze snu czarne anioły.

Witam. Zamierzam Pisać teraz co wieczór bo nie mam przy sobie osoby której mogłabym się wygadać. A ten blog to doskonałe rozwiązanie aby powiedzieć prawdę albo wygadać się.



Czasami zapada się grunt i czekamy na ten cud,
jak stary kompozytor,któremu zabrakło nut
.


Napisałam bardzo ładne i prawdziwe zdanie. Nie nie jest ono żadnym atakiem na Tobiasza, żeby nie było. Ale tak mi się spodobało moje zdanie i tak bardzo pokazało mi moją głupotę że muszę to tu zamieścić.

E : Wiesz co, Nie zamieniłabym tygodnia z Rafałem gdy się kłóciliśmy i raniliśmy się na wzajem albo nawet tego dnia gdy dowiedziałam się że jest Karolina na kolejne dwa świetne miesiące z Tobiaszem, a wiesz czemu? Bo Saszy zależało, nawet jak się kłóciliśmy było widać że mnie kocha, bo chciał być ze mną nawet wtedy, a Tobiasz widocznie szukał dziewczyny tylko na "dobre", nawet chciało mu się tego ratować.

'Byłam dobra i zła, uprzejma i cyniczna, wyjątkowa i codzienna. Żadnej mnie nie chciałeś.'

Ale jeżeli myślisz ze siedzę i płaczę za Tobą - wyprowadzę Cię z błędu. Korzystam z życia jeszcze bardziej zanim zaczęliśmy chodzić !.

Dobra, spokój. Jutro szkoła. Ogarniamy się. Liceum do czegoś zobowiązuje. No jaaaasne.




Bięgnę znów do Ciebie
po to by powiedzieć że,
dzięki Tobie piękny jest każdy kolejny dzień.
Już na zawsze


Tęsknię za Tobą bardzo! Nie mogę się doczekać soboty ! <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz