Siedzę i się wyżywam. Jutro zakończenie roku szkolnego maturzystów. Mój maturzysta. Przykro mi ze odchodzi ze sql kurdeee. Nie lubię. Po co ja teraz będe chodziła do szkoły?
Ale na szczęście zaraz koniec roku. Już nie długo. Narazie wytrzymać apel na 3 maja. Boże jeszcze muszę śpiewać. Toż to bd masakra. Ale obiecuje sobie posłuchać przed apelem "Ojczyzny" to mam nadzieje że bd dobrze. Potem wytrzymać Matury. I już mam Pawła całego dla Siebie przez całe 4 mieś <3
Głowa mnie boli. idę oglądać ojca mateusza. Narka ziom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz