Siedzę sobie w domu w sobotę nie?
Ej. Kupiłam sukienkę na półmetek, pragnę z tego miejsca bardzo podziękować: DOROCIE za oglądanie mojej gołej dupy i PAULINIE za pomaganie w wybieraniu sukienek.
Szukam teraz fryzury na półmetek. Już nie mogę się doczekać imprezy. Mam nadzieje że będzie dobrze. :)
Zapowiada się niesamowicie pracowity tydzień. Nie dość że zaczynamy ubierać szkołę na studniówkę i półmetek to jeszcze :
* na poniedziałek muszę umieć 10 tematów na poprawę z biologii,
* na wtorek muszę umieć 4 tematy na sprawdzian z biologii,
* na środę muszę zrobić zadania z Polaka R. + wypracowanie + Strach przed głupią matmą ( zawaliłam sprawdzian bardzo ) .
* W czwartek muszę zacząć piec placki na tort dla Doroty i Pawełka
* W sobotę muszę skończyć robić tort, mam nadzieje że Przyjedzie mój luby z Karolcią.
* W niedziele muszę spotkać się z Mileną i Dorotą by coś porobić w włosami.
A w poniedziałek muszę przebrnąć przez przygotowania, przesz szykowanie się i mam się DOBRZE BAWIĆ. Bez żadnych problemów. Po prostu dobrze się bawić.
Jestem chora, nie byłam na scholi i już nie mogą zagrać beze mnie piosenki, miło że w takich chwilach widać że się do czegoś dużo wnosi. :)
Uczyłam się tych wszystkich tkanek i wg. Dzisiaj umiem książkę na pamięć. A co będzie w poniedziałek ?
A sukienka mnie wyszczupla chociaż troche yeah!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz