środa, 13 stycznia 2016

Jest super, jest super więc o co Ci chodzi?

Dzisiaj zrobiłam sobie wagary, bo pisanie z Łukaszem do 4 rano, gdy ma się być o 7:30 na uczelni nie jest zbyt dobrym pomysłem. Dodadkowo znowu boli mnie głowa...

Jest u nas Krzysiek, ciągle sie coś tłuką z Wiolką, jakieś durnoty oglądają, idzie z nimi zwariować.

W sobotę byłam z Kochaniem na weselu. Co prawda nie byliśmy tam zbyt dlugoooo ale było bardzo fajnie. Ma strasznie sympatyczną rodzinę. Wgl wszystko jest sympatyczne. Resztę nocy i niedzielę spędziliśmy na Stokrotki. Bardzo lubię jak spędzamy tyle czasu wspolnie.







Koooocham <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz