Cholera. Jakie to jest trudne.Czy między nami zawsze musi być tak źle? Czy zawsze mi się musi wszystko psuć? Czemu to ja zawsze cierpię? Czy to takie trudne do zrozumienia że mi zależy? Jezu. Jak nie chodziliśmy to nigdy się nie kłóciliśmy! Czy to takie straszne że sie martwię? Chcę abyś skończył gim i poszedł do tego Dęblina! A Ty odbierasz to nie tak. Czy Ty tak bardzo lubisz gdy się kłócimy ? ...No tak... Sam powiedziałeś że wtedy rozmowa ze mną jest ciekawsza...tylko że to tak cholernie boli..Ty nie myślisz ciągle o tym jak to wszystko naprawić, nie kalkulujesz rozmów nie boisz sie że mnie stracisz. W sumie, pewnie bez znaczenia było by Ci to nawet jakbyśmy się rozeszli. Tylko że Ty nawet nie wiesz jak ja to przeżywam. Czasami myśle jakby to było gdybyśmy razem nie byli. Boje się cholernie przyszłości, boje się przyjść jutro do szkoły...to wszystko jest jakies bez sensu.
Czasami myśle że inni taktują i biorą mnie na serio bardziej niż Ty. Dla Ciebie wszystko jest takie proste. Przyjdziesz, przytulisz sie i myslisz ze jest ok. - nie nie jest. Zauważyłam że przychodzisz do mnie gdy a) nie masz co robić b) nikogo nie ma c) są lagi d) nie masz kogo przytulić e) chcesz lekcje.
Gdyby nie Tobiasz i Wiolka nie wytrzymałabym tego. Dzieki Bogu ostatnio mam Ciekawsze zajęcia niż martwienie się o Ciebie. Zaczynam olewać wszystko tak jak Ty. Zastanawiam się czy gdybym była np. z Tobiaszem tak samo by mnie traktował i tak samo byłoby źle. Sądze że Tobiasz ma inne pojęcie o miłości niz Ty. W ostatnich dniach Tobiasz wygrywa Tym że zawsze przy mnie jest. Że widac że mu zależy. Stara się pomóc, interesuje się. Ty w wekeendy wcale nie piszesz. Po szkole też nie mamy kontaktu. Kolejny plus dla Tobiasza...
Wiolka jak zawsze stara się poprawić mi humor mówiąc : będzie dobrze. Co z tego że może i będzie jak znów sie popsuje? Kochana jest że stara się mnie rozweselić. Ale co to da? Uświadamia mnie w bardzo ważnej sprawie robiąc mi mętlik w głowie bo nie wiem co lub KOGO wybrać.
Borek - Kochany braciszek który się niby to przejmuje. Miło. Jedyna osoba która jest tak dosadna i tak bardzo stara się pomóc i wysłuchać.
....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz