Władza władza w moje ręce władza!
jedziemy do Jedlanki. Oh Ah. Ciesze się cieszę w końcu. Ja i moje zjebki. Czego chcieć więcej? Na wakacje to mi wystarczy.
Nie będę płakać no nie? Przecież to jego strata. Nie będzie powrotów, nie będzie wchodzenia drugi raz do tej samej rzeki. Jest szał. No bo ja zabawką nie jestem. A starać się też już nie będę. Nikt nie będzie mnie zmieniał.
Jest super jest super wiec o co Ci chodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz