"Mogą być huragany, sztormy i fale ale zawsze Ci mówiłam że z Tobą zostanę. "
poniedziałek, 29 lipca 2013
sobota, 27 lipca 2013
środa, 24 lipca 2013
bo "NIBY" jest ok, ale rozpierdala cię od środka..
"Chciałbym dziś mieć już pod nogami pewny grunt i
Żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już..."
Moje życie.
Wydawać by się mogło, że wszystko jest takie proste.
Wydawać by się mogło, że wszystko jest tak jak być powinno.
Wiecie?
Zaczynam dorastać.
W końcu, wiem.
Wydawać by się mogło, że wszystko jest takie proste.
Wydawać by się mogło, że wszystko jest tak jak być powinno.
Wiecie?
Zaczynam dorastać.
W końcu, wiem.
Przepraszam.
Przepraszam za moją niedojrzałość.
Przepraszam za każde wyrządzone zło, a wiem, było tego bardzo dużo.
Przepraszam za to, że wiele razy zawodziłam.
Przepraszam za moją niedojrzałość.
Przepraszam za każde wyrządzone zło, a wiem, było tego bardzo dużo.
Przepraszam za to, że wiele razy zawodziłam.
Dziękuję.
Dziękuje za to, że garstka ludzi zawsze przy mnie jest.
Dziękuję za to, że wciąż dajecie mi siłę do życia.
Dziękuję za to, że będziecie.
Dziękuje za to, że garstka ludzi zawsze przy mnie jest.
Dziękuję za to, że wciąż dajecie mi siłę do życia.
Dziękuję za to, że będziecie.
Boje się. Jestem taka słaba. Aż przykro się przyznawać. Ale tak, jestem słaba, nie umiem sobie radzić z życiem. Nie umiem żyć z dnia na dzień, ja po prostu muszę rozpamiętywać przeszłość i planować przyszłość. Chciałabym bardzo aby to co sobie zaplanowałam się spełniło. W takiej też intencji pójdę na pielgrzymkę.
Tęsknię bardzo za ludźmi którzy kiedyś mieli duży udział w moim życiu. Ale nie jest to jakaś tęsknota zwyczajna. Bo przecież umiem bez tych ludzi żyć, w sumie, nie są mi aż tak bardzo potrzebni. Ale gdy mijam niektórych na ulicy to coś się we mnie odzywa. Chciałabym czasami podejść jakby nigdy nic. Ale wiem, ze to jest już nie możliwe, wiem, że ani ja nie znam już tych osób, nie wiem co u nich, nie wiem jacy teraz są ani oni też nie znają już mnie. I w niektórych przypadkach to tak strasznie zaskakująco boli.
Przyszłość. Boje się bardzo, że coś pójdzie nie tak. A ja chcę w końcu żeby było dobrze. Chcę być szczęśliwa. Przecież wiem, że nie będzie zawsze kolorowo, że nie zawsze będzie pięknie. Ale chyba na tym to wszystko polega. Nie chcę niczego żałować. Do tej pory popełniłam wiele błędów, przez własną głupotę ale nie tylko. Wielu ludzi zraniłam ale też wiele ludzi zraniło mnie. Tak, ludzie mnie zmienili. Nie jestem już tak naiwnym dzieckiem, chociaż nadal popełniam błędy. Zastanawiamy się czy to co sobie teraz myślimy o naszej przyszłości nie jest żałosne, ale jeżeli ma się świadomość tego, ze to będzie dla nas dobre, to chyba warto do tego dążyć za wszelką cenę. Nawet za cenę dobra innych. Często powtarzam sobie ze to mi ma być dobrze a nie całemu światu. Tak też zaczynam żyć. To logiczne, że i tak będę miała 123424354657 spraw które będę próbowała rozwiązać innym ludziom kosztem swoich spraw. Już taka jestem, mimo ze chciałabym to tego nie zmienię.
Przyszłość. Boje się bardzo, że coś pójdzie nie tak. A ja chcę w końcu żeby było dobrze. Chcę być szczęśliwa. Przecież wiem, że nie będzie zawsze kolorowo, że nie zawsze będzie pięknie. Ale chyba na tym to wszystko polega. Nie chcę niczego żałować. Do tej pory popełniłam wiele błędów, przez własną głupotę ale nie tylko. Wielu ludzi zraniłam ale też wiele ludzi zraniło mnie. Tak, ludzie mnie zmienili. Nie jestem już tak naiwnym dzieckiem, chociaż nadal popełniam błędy. Zastanawiamy się czy to co sobie teraz myślimy o naszej przyszłości nie jest żałosne, ale jeżeli ma się świadomość tego, ze to będzie dla nas dobre, to chyba warto do tego dążyć za wszelką cenę. Nawet za cenę dobra innych. Często powtarzam sobie ze to mi ma być dobrze a nie całemu światu. Tak też zaczynam żyć. To logiczne, że i tak będę miała 123424354657 spraw które będę próbowała rozwiązać innym ludziom kosztem swoich spraw. Już taka jestem, mimo ze chciałabym to tego nie zmienię.
Dziękuję Paweł za piosenkę i smutny wieczór w oknie.
poniedziałek, 22 lipca 2013
n i e s t a b i l n i e
Impreza u Kamy? Wolę się już wiecej nie denerwować.
Pogodziłam się z Krystianem. Cieszę się z tego powodu bardzo. Chciałabym żeby było teraz dobrze między nami.
Kocham Dorotę <3 chociaż trochę przesadziła. ale kocham.
Pogodziłam się z Krystianem. Cieszę się z tego powodu bardzo. Chciałabym żeby było teraz dobrze między nami.
Kocham Dorotę <3 chociaż trochę przesadziła. ale kocham.
piątek, 19 lipca 2013
Never cared for what they know
19 lipca 2013
Tak, wiem wiem, mam spore zaległości. Ale po prostu nie miałam czasu ani ochoty pisać.
Postanowiłam. Idę na pielgrzymkę. Całe dwa tygodnie z Edytą i Wiolką oraz z Krzysiem i Pawłem. ( Na razie wiem tylko że oni idą. ) Boje się bardzo, że nie dam rady, że wysiądę po 2 dniach. Ale chce tam iść, chcę. Chcę iść przede wszystkim dla Intencji.
Także także, siedemnastka w Autokarze, raczej przespana.
Wiola obiecała odjebać o północy sto lat na 4 głosy. ;D
oj tam. będzie fajnie jak wrócę toż.
Jeszcze jedne zajecia i koniec gitary..przykro trochę, lubiłam śpiewać z Dorotą.
Chciałabym się pogodzić z Zip Składem. Tęsknie do nich...
Tak, wiem wiem, mam spore zaległości. Ale po prostu nie miałam czasu ani ochoty pisać.
Postanowiłam. Idę na pielgrzymkę. Całe dwa tygodnie z Edytą i Wiolką oraz z Krzysiem i Pawłem. ( Na razie wiem tylko że oni idą. ) Boje się bardzo, że nie dam rady, że wysiądę po 2 dniach. Ale chce tam iść, chcę. Chcę iść przede wszystkim dla Intencji.
Także także, siedemnastka w Autokarze, raczej przespana.
Wiola obiecała odjebać o północy sto lat na 4 głosy. ;D
oj tam. będzie fajnie jak wrócę toż.
Jeszcze jedne zajecia i koniec gitary..przykro trochę, lubiłam śpiewać z Dorotą.
Chciałabym się pogodzić z Zip Składem. Tęsknie do nich...
niedziela, 14 lipca 2013
Wstawiam tekst który przyprawia mnie o dreszcze:
Ja pierdole, czemu mi to robisz, kiedy kocham Cię?
Przez Ciebie będę pić, alkohol wykończy mnie .
Po co te bajki, że bardzo też to boli Cię?
Przestań już pierdolić te głupoty, proszę Cię.
( żeby nie było. tekst nie pasuje do mojego aktualnego stanu, emocji, miłości czy życia )
U MNIE JEST DOBRZE <3
Ja pierdole, czemu mi to robisz, kiedy kocham Cię?
Przez Ciebie będę pić, alkohol wykończy mnie .
Po co te bajki, że bardzo też to boli Cię?
Przestań już pierdolić te głupoty, proszę Cię.
( żeby nie było. tekst nie pasuje do mojego aktualnego stanu, emocji, miłości czy życia )
U MNIE JEST DOBRZE <3
sobota, 13 lipca 2013
Jeśli zwątpisz choć jeden raz...
12 lipca 2013
Kochany Borysku, życzę Ci wszystkiego co najlepsze.
Miała wyjść super niespodzianka, ale oczywiście wszyscy oprócz Seby i Pawła nawalili. Chuja warte umawianie.
Młody : "uhgskfhndbfjalafp. jdo[WJFSNFLSdkfn. jdbsoe - impreza u Łuszczyka - nasfjksafhv"
Tak właśnie . Paweł Łuszczyk zrobił domówkę. Było na prawdę w porządku, naleśniki, spaghetti wszystko wyszło.
13 lipca 2013
Powrót do domu o 6.30 rano dość nietypowy. Zmęczona po imprezie jebłam się na łóżko. I tak wraz spałam do 11 -,-
Później Przyszedł Paweł i robiliśmy gyrosa.
Za dużo zjadłam. Miałam wielką ochotę... Ale się kurde udało! Wygrałam z samą sobą ! Jestem z siebie dumna...
Jutro grill u Maćków. Najemy się za wszystkie czasy? ;> Oczywiście że kurwa nie.
Boje się przyszłości. BOJE.
Miała wyjść super niespodzianka, ale oczywiście wszyscy oprócz Seby i Pawła nawalili. Chuja warte umawianie.
Młody : "uhgskfhndbfjalafp. jdo[WJFSNFLSdkfn. jdbsoe - impreza u Łuszczyka - nasfjksafhv"
Tak właśnie . Paweł Łuszczyk zrobił domówkę. Było na prawdę w porządku, naleśniki, spaghetti wszystko wyszło.
13 lipca 2013
Powrót do domu o 6.30 rano dość nietypowy. Zmęczona po imprezie jebłam się na łóżko. I tak wraz spałam do 11 -,-
Później Przyszedł Paweł i robiliśmy gyrosa.
Za dużo zjadłam. Miałam wielką ochotę... Ale się kurde udało! Wygrałam z samą sobą ! Jestem z siebie dumna...
Jutro grill u Maćków. Najemy się za wszystkie czasy? ;> Oczywiście że kurwa nie.
Boje się przyszłości. BOJE.
czwartek, 11 lipca 2013
Zostań uchem ściany
10 lipca 2013
Wieczór z rodziną. Zjadłam chociaż skrzydełka z grilla.
Ostatnio odczuwam jakiś niewyjaśniony lęk. Jakoś tak boje się że zostanę sama, że coś złego stanie się z rodzicami i z rodzeństwem. To prawda, że w wieku w którym teraz się znajdujemy bardziej przejmujemy się bliskimi niż sobą. Przecież nikt nie myśli o tym, że może wydarzyć się w naszym życiu coś złego, coś co zmieniłoby nasze dotychczasowe życie. Bardziej boimy się o innych niż o siebie bo wydaje nam się że przecież nic nam się złego nie stanie, nie zachoruje, nie będę miał wypadku.
Często ludzie pytają mnie czemu mam takie zdanie o sobie. Dlaczego wciąż widzę siebie jako okropną osobę. Nie rozumieją że ja wychodzę z założenia, że lepiej jest być świadomym tego, że jest źle, niż oszukiwać siebie że jest super. Ja wiem, ze może przesadzam, że nie powinnam starać się siebie zmienić, że to jak wyglądam nie powinno robić mi żadnego problemu. Tylko, ze wy nawet nie wiecie jakie to straszne stanąć przed lustrem w samych majtkach i staniku i widzieć tony tłuszczu i miliony fałd. Jak to jest zauważać wszystkie swoje niedoskonałości i czuć że nie powinno się jednak dzisiaj wychodzić z domu. Jednak wiele razy walczy się ze sobą i swoją psychiką i wychodzi się do ludzi, z maską na twarzy, ze sztucznym uśmiechem. Tak było do niedawna, wielki wieloryb zaczął trochę zmieniać swoje nastawienie do siebie. Może nie powinnam aż tak przykuwać uwagi do mojej masy.
Ale jak widzi się te wszystkie ładne i chude dziewczyny to na prawdę czasami jest ciężko. Możliwe ze przesadzam, ale pamiętam dobrze słowa Grażki która wciąż powtarzała " Ewa to przytyła ". ( Pozdrowienia dla zajebistego nauczyciela wf który w dupie miał uczucia. )
Pani psycholog dużo mi pomogła, wbrew pozorom, jakoś zaczęłam myśleć o tym że nie jestem wcale taka zła, że jak odpowiednio dobiorę ubrania, schowam to co się wylewa to będzie okej.
Mam nadzieje że w końcu będę żyła w zgodzie ze sobą. Chciałabym na prawdę.
11 lipca 2013
Sto lat Kochana Iwciu ;*
Wieczór z rodziną. Zjadłam chociaż skrzydełka z grilla.
Ostatnio odczuwam jakiś niewyjaśniony lęk. Jakoś tak boje się że zostanę sama, że coś złego stanie się z rodzicami i z rodzeństwem. To prawda, że w wieku w którym teraz się znajdujemy bardziej przejmujemy się bliskimi niż sobą. Przecież nikt nie myśli o tym, że może wydarzyć się w naszym życiu coś złego, coś co zmieniłoby nasze dotychczasowe życie. Bardziej boimy się o innych niż o siebie bo wydaje nam się że przecież nic nam się złego nie stanie, nie zachoruje, nie będę miał wypadku.
Często ludzie pytają mnie czemu mam takie zdanie o sobie. Dlaczego wciąż widzę siebie jako okropną osobę. Nie rozumieją że ja wychodzę z założenia, że lepiej jest być świadomym tego, że jest źle, niż oszukiwać siebie że jest super. Ja wiem, ze może przesadzam, że nie powinnam starać się siebie zmienić, że to jak wyglądam nie powinno robić mi żadnego problemu. Tylko, ze wy nawet nie wiecie jakie to straszne stanąć przed lustrem w samych majtkach i staniku i widzieć tony tłuszczu i miliony fałd. Jak to jest zauważać wszystkie swoje niedoskonałości i czuć że nie powinno się jednak dzisiaj wychodzić z domu. Jednak wiele razy walczy się ze sobą i swoją psychiką i wychodzi się do ludzi, z maską na twarzy, ze sztucznym uśmiechem. Tak było do niedawna, wielki wieloryb zaczął trochę zmieniać swoje nastawienie do siebie. Może nie powinnam aż tak przykuwać uwagi do mojej masy.
Ale jak widzi się te wszystkie ładne i chude dziewczyny to na prawdę czasami jest ciężko. Możliwe ze przesadzam, ale pamiętam dobrze słowa Grażki która wciąż powtarzała " Ewa to przytyła ". ( Pozdrowienia dla zajebistego nauczyciela wf który w dupie miał uczucia. )
Pani psycholog dużo mi pomogła, wbrew pozorom, jakoś zaczęłam myśleć o tym że nie jestem wcale taka zła, że jak odpowiednio dobiorę ubrania, schowam to co się wylewa to będzie okej.
Mam nadzieje że w końcu będę żyła w zgodzie ze sobą. Chciałabym na prawdę.
11 lipca 2013
Sto lat Kochana Iwciu ;*
środa, 10 lipca 2013
W głowie mam cygański zajeb
8 lipca 2013
Spotkałam się z Kamilem, miło było z nim porozmawiać. Jestem taka głupia. Zamiast jeść mniej wpierdzieliłam pizzę. Boże co za nieodpowiedzialność.
9 lipca 2013
Pojechałam z oszołomami do Horodyszcza. Ja i moje pojebane szczęście do rowerów. Jeżeli ktoś ma ochotę jechać ze mną gdzieś rowerem to nie weźmie najlepiej pompkę albo od razu koło na wymianę. Rower został u Koleżanki - ściętej na krótko, w białej koszulce i czarnych spodenkach ( haha Iwona miszcz! )
Oświadczam wszem i wobec że Milena najprawdopodobniej już zna drogę do Horodyszcza, a tak poza tym to się spaliła! Biały murzyn. Tak ogólnie to było bardzo miło.
Wieczór z Kamilem Ziutkiem i Pawłem. Umierałam na tych daszkach.
jedźmy nad białkę !
WSZYSTKIE MAŁE CYCKI !
Spotkałam się z Kamilem, miło było z nim porozmawiać. Jestem taka głupia. Zamiast jeść mniej wpierdzieliłam pizzę. Boże co za nieodpowiedzialność.
9 lipca 2013
Pojechałam z oszołomami do Horodyszcza. Ja i moje pojebane szczęście do rowerów. Jeżeli ktoś ma ochotę jechać ze mną gdzieś rowerem to nie weźmie najlepiej pompkę albo od razu koło na wymianę. Rower został u Koleżanki - ściętej na krótko, w białej koszulce i czarnych spodenkach ( haha Iwona miszcz! )
Oświadczam wszem i wobec że Milena najprawdopodobniej już zna drogę do Horodyszcza, a tak poza tym to się spaliła! Biały murzyn. Tak ogólnie to było bardzo miło.
Wieczór z Kamilem Ziutkiem i Pawłem. Umierałam na tych daszkach.
jedźmy nad białkę !
WSZYSTKIE MAŁE CYCKI !
poniedziałek, 8 lipca 2013
niedziela, 7 lipca 2013
Będę leczyć chore sąsiadów sny.
6 lipca 2013
Motopikniku dzień 2 nie był udanym dniem. Chociaż Harlem mnie sobą zauroczył. Trudna i dziwna rozmowa daje dużo do myślenia, ej. Ile można siedzieć ze łzami w oczach? Kurwa Kurwa Kurwa.
7 lipca 2013
Występ chyba dość udany, chociaż martwi mnie fakt że znów mnie było najgłośniej słychać. Kurdę. Biedni słuchacze. Już na scenie się tak nie denerwowałam.
Mam jedno marzenie. Które ostatnio coraz bardziej mi o sobie przypomina. Chciałabym poznać ludzi, którzy interesują się tym samym co ja, którzy cieszyli by się z życia, którzy by mi pomogli zrozumieć samą siebie. Chciałbym żeby tak jak ja widzieli piękno w muzyce, w klasycznym rocku, którzy śpiewaliby ze mną najlepsze teksty wielkich wykonawców, chciałbym być jednością ze znajomymi. Brakuje mi na prawdę takich ludzi. Wiem, mam wspaniałych ludzi wokół siebie, ale ja jestem zupełnie inna niż oni. Oni po prostu nie rozumieją tego jak bardzo to Kocham. Jak bardzo chciałabym mieć z kim pojechać na Jarocin, ale nie po to żeby ponarzekać jakie to chujowe, ale po to żeby wspólnie czuć muzykę. Chciałabym poznać ludzi którzy po prostu będą mnie rozumieli. Którzy będą poprawiać mi humor, którzy będą ze mną mimo wszystko.
Mam nadzieję, że kiedyś trafię na takich ludzi.
Zmieniam się. Zauważyłam to już sama. Zmieniam się. Nie wiem czy na lepsze czy na gorszę.
Motopikniku dzień 2 nie był udanym dniem. Chociaż Harlem mnie sobą zauroczył. Trudna i dziwna rozmowa daje dużo do myślenia, ej. Ile można siedzieć ze łzami w oczach? Kurwa Kurwa Kurwa.
7 lipca 2013
Występ chyba dość udany, chociaż martwi mnie fakt że znów mnie było najgłośniej słychać. Kurdę. Biedni słuchacze. Już na scenie się tak nie denerwowałam.
Mam jedno marzenie. Które ostatnio coraz bardziej mi o sobie przypomina. Chciałabym poznać ludzi, którzy interesują się tym samym co ja, którzy cieszyli by się z życia, którzy by mi pomogli zrozumieć samą siebie. Chciałbym żeby tak jak ja widzieli piękno w muzyce, w klasycznym rocku, którzy śpiewaliby ze mną najlepsze teksty wielkich wykonawców, chciałbym być jednością ze znajomymi. Brakuje mi na prawdę takich ludzi. Wiem, mam wspaniałych ludzi wokół siebie, ale ja jestem zupełnie inna niż oni. Oni po prostu nie rozumieją tego jak bardzo to Kocham. Jak bardzo chciałabym mieć z kim pojechać na Jarocin, ale nie po to żeby ponarzekać jakie to chujowe, ale po to żeby wspólnie czuć muzykę. Chciałabym poznać ludzi którzy po prostu będą mnie rozumieli. Którzy będą poprawiać mi humor, którzy będą ze mną mimo wszystko.
Mam nadzieję, że kiedyś trafię na takich ludzi.
Zmieniam się. Zauważyłam to już sama. Zmieniam się. Nie wiem czy na lepsze czy na gorszę.
Oddech weź, już najgorsze jest za Tobą
w końcu gdzieś, będzie lepiej, daję słowo
nie bój się, uwierz w siebie, masz już wszystko
poczuj więc , że przed Tobą cała przyszłość
Choć czasem brak Ci tchu
pewności jakby mniej
nie zatrzymuj się, masz jedno życie.
sobota, 6 lipca 2013
Zawsze Warto być człowiekiem.
Zaniedbałam Bloga -,-
A więc nadrabiam. ;D
4 lipca 2013
Znów początek dnia nie należał do najciekawszych. Wstałam, zjadłam, grałam na gitarze i tak do 15. Potem posprzątałam i przyjechała Dorota. Gitara, całkiem całkiem. Boję się występu, całe szczęście nie śpiewam sama ale z Dorotą i Olą K.
5 lipca 2013
Zaczął się motopiknik!
Biedna Bołca zachorowała, ale przecież to było pewne że ona tak łatwo sobie imprezy nie odpuści. Tak na prawdę To na tym motopikniku nabylam może z godzine.
A więc nadrabiam. ;D
4 lipca 2013
Znów początek dnia nie należał do najciekawszych. Wstałam, zjadłam, grałam na gitarze i tak do 15. Potem posprzątałam i przyjechała Dorota. Gitara, całkiem całkiem. Boję się występu, całe szczęście nie śpiewam sama ale z Dorotą i Olą K.
5 lipca 2013
Zaczął się motopiknik!
Biedna Bołca zachorowała, ale przecież to było pewne że ona tak łatwo sobie imprezy nie odpuści. Tak na prawdę To na tym motopikniku nabylam może z godzine.
Było fajnie. Bardzo. Na koniec jeszcze Bartuś zgubił klucz na górce -,- Na szczęście znalazł ;D
Aaaaa dzisiaj!? A dzisiaj nie wiem. Idę. Idę z Maćkami. i mogę do 00.15 ! toż to szok.
środa, 3 lipca 2013
Lunatycy otaczają mnieee.
3 lipca 2013
Dzień w końcu udany. Spałam do 11 a potem do 15 grałam na gitarze słuchając Dżemu, Pidżamy i Happysadu. Potem trzeba było ogarnąć dom i siebie w sumie też.
Potem w końcu wieczór z Kamilem i resztą. Boże jak miło. Tylko Kamil taki mało rozmowny był coś -,-
Foch jak stąd do Katowic.
K: Pachnie deszczem.
E: Który to!?
Hahahahaha świry.
Ja wiedziałam , że Ziutek po 6 piwach i z zapaleniem spojówek to nie jest dobry pomysł. Dodatkowo jeśli chce jeszcze przerzucić szklaną butelkę przez przystanek. Taki piękny deszcz szkła proszę ja Ciebie.
Kamil na mnie krzyczy. Krzyczy że nie jestem gruba. Jak to nie ładnie tak kłamać!
W końcu czułam się jak kiedyś. Może tak nie do końca. Ale chociaż na te kilka godzin czułam się tak jakby to wszystko co wydarzyło się w moim życiu nigdy nie miało miejsca. Dziękuję.
Jutro gitara. Później może znów wyjdę.
Dzień w końcu udany. Spałam do 11 a potem do 15 grałam na gitarze słuchając Dżemu, Pidżamy i Happysadu. Potem trzeba było ogarnąć dom i siebie w sumie też.
Potem w końcu wieczór z Kamilem i resztą. Boże jak miło. Tylko Kamil taki mało rozmowny był coś -,-
Foch jak stąd do Katowic.
K: Pachnie deszczem.
E: Który to!?
Hahahahaha świry.
Ja wiedziałam , że Ziutek po 6 piwach i z zapaleniem spojówek to nie jest dobry pomysł. Dodatkowo jeśli chce jeszcze przerzucić szklaną butelkę przez przystanek. Taki piękny deszcz szkła proszę ja Ciebie.
Kamil na mnie krzyczy. Krzyczy że nie jestem gruba. Jak to nie ładnie tak kłamać!
W końcu czułam się jak kiedyś. Może tak nie do końca. Ale chociaż na te kilka godzin czułam się tak jakby to wszystko co wydarzyło się w moim życiu nigdy nie miało miejsca. Dziękuję.
Jutro gitara. Później może znów wyjdę.
Kto z tego napiecia pierdolnie ze szczęścia.
2 lipca 2013
Boż jakiś ciulowy dzień. Ja mam jakiegoś pecha do rowerów, zauważyłam.
Wygladaliśmy jak idioci tak szczerze mówiąc. Biedny Wakulski musiał mnie wieźć do samej Komarówki z ciągłym " oj, oj, oj, oj. " Potem jeszcze Ziutek i Seba z dziewczynami, toż trzeba było się przywitać.
Wieczór znów do dupy. Nie lubie jak jest źle.
A 3 lipca przyjeżdza nie kto inny jak Kaaaaaaaamil. ;D
Boż jakiś ciulowy dzień. Ja mam jakiegoś pecha do rowerów, zauważyłam.
Wygladaliśmy jak idioci tak szczerze mówiąc. Biedny Wakulski musiał mnie wieźć do samej Komarówki z ciągłym " oj, oj, oj, oj. " Potem jeszcze Ziutek i Seba z dziewczynami, toż trzeba było się przywitać.
Wieczór znów do dupy. Nie lubie jak jest źle.
A 3 lipca przyjeżdza nie kto inny jak Kaaaaaaaamil. ;D
wtorek, 2 lipca 2013
Wodzi nas za nos przeznaczenie.
Kiedyś kupię nóż
I powyrzynam wszystkich wkoło.
Kupię nóż
Zostawię tylko dwoje.
2 lipca 2013
Siedzę na dupie. Gram na gitarze, nawet mi coś wychodzi.
Dzieci wkurzają mnie bardzo. Latajom krzom wrzeszczom bijom siem. Debile -,-
Przyjechała ciocia Jadzia i sobie jedzie. Zabawne to wszystko.
Postanowiliśmy z Edytą spróbować iść na pielgrzymkę.
A tak serio, wczorajsza noc jedna z gorszych. Wielki dół emocjonalny, w sumie duchowy też. Nie wiem, moja wiara przeżywa jakież załamanie. Do tej pory wystarczyło iść i posłuchać kazania. A teraz? Co teraz?
Siostry planują zrobić dzisiaj sałatkę. wiec będę rzygała.
Pawełek to niegrzeczny bachor.
Guziczna!
Mooooooże napisze wieczorem. ;D
Siedzę na dupie. Gram na gitarze, nawet mi coś wychodzi.
Dzieci wkurzają mnie bardzo. Latajom krzom wrzeszczom bijom siem. Debile -,-
Przyjechała ciocia Jadzia i sobie jedzie. Zabawne to wszystko.
Postanowiliśmy z Edytą spróbować iść na pielgrzymkę.
A tak serio, wczorajsza noc jedna z gorszych. Wielki dół emocjonalny, w sumie duchowy też. Nie wiem, moja wiara przeżywa jakież załamanie. Do tej pory wystarczyło iść i posłuchać kazania. A teraz? Co teraz?
Siostry planują zrobić dzisiaj sałatkę. wiec będę rzygała.
Pawełek to niegrzeczny bachor.
Guziczna!
Mooooooże napisze wieczorem. ;D
poniedziałek, 1 lipca 2013
Tylko dla mnie cały świat.
1 lipca 2013
Wróciłam właśnie od babci, zmęczona i brudna, z miską pięknych truskawek. Piszę z Bartusiem, sądzę że mu w pewien sposób pomogłam ostatnim wpisem. Przyjeżdża dzisiaj Ciocia Jadzia. Jakoś jest mi to obojętne.
Czekam, moze zaraz przyjedzie Dorota. Boję się niedzieli. Ja nie umiem ani grać ani śpiewać wiec z czym do ludzi?
Oke Oke ide sprzątać.
Wróciłam właśnie od babci, zmęczona i brudna, z miską pięknych truskawek. Piszę z Bartusiem, sądzę że mu w pewien sposób pomogłam ostatnim wpisem. Przyjeżdża dzisiaj Ciocia Jadzia. Jakoś jest mi to obojętne.
Czekam, moze zaraz przyjedzie Dorota. Boję się niedzieli. Ja nie umiem ani grać ani śpiewać wiec z czym do ludzi?
Oke Oke ide sprzątać.
Subskrybuj:
Posty (Atom)