sobota, 13 lipca 2013

Jeśli zwątpisz choć jeden raz...

12 lipca 2013

Kochany Borysku, życzę Ci wszystkiego co najlepsze.

Miała wyjść super niespodzianka, ale oczywiście wszyscy oprócz Seby i Pawła nawalili. Chuja warte umawianie.


Młody : "uhgskfhndbfjalafp. jdo[WJFSNFLSdkfn. jdbsoe - impreza u Łuszczyka - nasfjksafhv"

Tak właśnie . Paweł Łuszczyk zrobił domówkę. Było na prawdę w porządku, naleśniki, spaghetti wszystko wyszło.

13 lipca 2013 

Powrót do domu o 6.30 rano dość nietypowy. Zmęczona po imprezie jebłam się na łóżko. I tak wraz spałam do 11 -,-

Później Przyszedł Paweł i robiliśmy gyrosa.

Za dużo zjadłam. Miałam wielką ochotę... Ale się kurde udało! Wygrałam z samą sobą ! Jestem z siebie dumna...


Jutro grill u Maćków. Najemy się za wszystkie czasy? ;> Oczywiście że kurwa nie.


Boje się przyszłości. BOJE.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz